Błękitni potrafią wygrywać nawet bez bramkarza

2017-03-19 17:45:15(ost. akt: 2017-03-19 17:50:34)
Patryk Malanowski (z prawej), napastnik Błękitnych Pasym

Patryk Malanowski (z prawej), napastnik Błękitnych Pasym

Autor zdjęcia: Emil Marecki

W jednym z ostatnich spotkań kontrolnych przed rundą wiosenną, Błękitni Pasym zwyciężyli przed własną publicznością kolejnego przedstawiciela wyższego szczebla rozgrywek, IV-ligową Mrągowię Mrągowo. Wygrana 5:1 cieszy tym bardziej, że pasymianie grali bez... bramkarza.
Błękitni w rozgrywkach 2016/2017 zdołali dorobić się już miana futbolowego "Tsunami". Drużyna prowadzona przez Mirosława Romanowskiego wydaje się nie pasować do żadnego ze szczebli rozgrywek: rok temu otarła się o awans do IV ligi, natomiast w "okręgówce" zwyczajnie raz za razem zmiata przeciwników z boiska, fundując im nawet dwucyfrowe klęski (np. 11:0 z Granicą Bezledy).
Nic więc dziwnego, że pasymianie są rozchwytywani przez przedstawicieli IV ligi. Sparingi z nimi stanowią dla szkoleniowców dobry punkt odniesienia i sprawdzian przed walką o punkty. 11 marca okazję do spróbowania swych sił z dominatorami "okręgówki" mieli piłkarze z Mrągowa.

Dwóch bramkarzy
Co ciekawe - Mrągowia wystawiła tego dnia między słupkami jednocześnie aż dwóch bramkarzy.
- Sprawy osobiste nie pozwoliły naszemu golkiperowi tym razem na wzięcie udziału w meczu kontrolnym. Rezerwowy natomiast nie wznowił jeszcze treningów, więc byliśmy zmuszeni poprosić obóz przeciwników o pomoc - mówi Bartosz Nosowicz, kapitan Błękitnych.
Wielu zastanawiałoby się pewnie, czy w podobnej sytuacji mrągowski bramkarz nie będzie celowo "podkładał" się swym kolegom. Nic jednak bardziej mylnego. Strzegący wyjątkowo bramki Pasymia Michał Lubowiecki zachował pełen profesjonalizm i robił wszystko, by chronić "swój" zespół przed utratą punktu. Szczelna defensywa Błękitnych wprawdzie nie dopuściła tego dnia snajperów Mrągowii do wielu sytuacji strzeleckich, ale wtedy, gdy był potrzebny, "wypożyczony" golkiper stawał na wysokości zadania.

Mrągowia na tarczy
Dużo goręcej było natomiast bezpośrednio w polu karnym mrągowian. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy aż dwukrotnie na listę strzelców wpisał się fundament ofensywy Błękitnych - Patryk Malanowski, a jedno trafienie dorzucił jeszcze Radosław Górecki (chwilę po wznowieniu gry ten sam zawodnik podwyższył wynik na 4:0). Dysponujący bezpieczną przewagą Pasym skupił się wówczas na kontroli wyniku.
Mrągowia nie zamierzała jednak składać broni. Blisko 70. minuty spotkania Paweł Aleksandrowicz wygrał na skrzydle pojedynek 1 na 1, a uzyskaną przewagę momentalnie przełożył na perfekcyjne dośrodkowanie. Do piłki dopadł Marcin Spirydon, który uderzył potężnie z okolicy 25. metra, dając swej drużynie - jak się później okazało - bramkę honorową.
Ostatnie słowo należało w sobotę jednak do Błękitnych: niewiele przed końcowym gwizdkiem futbolówkę w siatce gości umieścił jeszcze raz Patryk Malanowski, kompletując tym samym prestiżowego hat-tricka.

(Nie)bolesna porażka
- To ostatnia prosta przed wznowieniem rozgrywek ligowych. Większość rzeczy mamy już dopiętych, pozostał nam więc czas na wypróbowywanie rozwiązań awaryjnych. Wynik był sprawą drugorzędną - przekonuje Kazimierz Puławski, trener Mrągowii. - Zastosowaliśmy eksperymentalne ustawienie, a na ławce usiadło tym razem kilku podstawowych zawodników, których miejsce zajęli ich potencjalni zmiennicy. Nieobecności kluczowych zawodników na poziomie niższych lig nie są rzadkością, chcemy więc być przygotowani na każdą ewentualność. Takie porażki oczywiście nigdy nie mają prawa cieszyć, ale z samego sparingu jestem dość zadowolony. Pozwolił mi sprawdzić drużynę od zupełnie innej strony. Wiem o co chodzi w tym 5:1, więc nie ma tragedii - podsumowuje doświadczony szkoleniowiec.


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: [url=https://gazetaolsztynska.pl/141978,Zostan-dziennikarzem-obywatelskim.html?preview=7d9e5c0a3fa72da1916c#axzz2OSaYmwEK

Podziel się informacją:
]kliknij[/ur

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5